Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

O:INDEKS GLIKEMICZNY.

Home Forums Działy Diety INDEKS GLIKEMICZNY. O:INDEKS GLIKEMICZNY.

#45937
Anerite
Participant

Powtarzanie podanego juz tekstu nie jest argumentem w dyskusji, natomiast sugeruje, ze ktos nie doczytal albo nie zrozumial zawartej tresci i podpowiadanie jest danie komus do zrozumienia ze…
Obojetnie, czy mam zamiar dyskutowc jakis temat, czy nie, ja zawsze czytam z uwaga, co ktos napisal i oczekuje raczej konkretnych argumentow, a nie powtarzania, bo ja raczej rozumiem, co juz ktos napisal i do tego sie odnosze.

Indeks glykemiczny dotyczy wylacznie weglowodanow, czyli skrobii, o czym informuje Wikipedia. Typowe produkty zywnosciowe zawierajace duzo weglowodanow to wszelkie zboza i wypieki oraz maczne potrawy jak makarony, kluski itd. takze ziemniaki, kasze i w duzej mierze kukurydza, m.in. Takze do weglowodanow zalicza sie cukier. Jak sie ma do tego czekolada?
Rola handlu owszem ma duzy wplyw na decyzje, co jesc, a co nie, ale w stosunku do osob, ktore nie posiadaja zadnych wiadomosci na temat odzywiania i handel sekunduje ich upodobanium. Tu jednak radze przeczytac moja pierwsza wypowiedz dokladnie, bez obrazy, poniewaz „odpowiedz” swiadczy o tym, ze ktos wlasnie nie zrozumial, co pisalam.

Jednak nie tylko handel mozna winic za problemy zdrowotne lydzi. My, Polacy bardzo lubimy ziemniaki i to duzo, wszelkiego rodzaju pieczywo, w tym chleby i slodkie wypieki, kluski itp. Bez specjalnych zabiegow ludzie sami nabawiaja sie cukrzycy typu 2, bo kto ma wrodzona, to cos innego. Jedzenie w nadmiarze produktow zawierajacych weglowodany prowadzi do otylosci i cukrzycy. Przyznac trzeba, ze Polacy kochaja jesc i to duzo i to wlasnie wiecej niezdrowych produktow. Jak sie czyta wypowiedzi na roznych forach, co przygotowano na przyjecie z okazji chrzcin, swiat i innych okazji, to wprost wlosy staja na glowie. Jak mozna tyle jesc? Trzeba zrozumiec narodowe przyzwyczajemia zywnosciowe i upodobania, a handel, choc sporo, to jednak nie ponosi calej winy. Trzeba zrozumiec, co sie je i ile i przestawic sie na zdrowe zywienie, nie przekraczac poziomu kalorii, ale przyzwyczajenie jest druga natura czlowieka. Zanim sie utyje i dostanie cukrzycy B, trzeba jesc z umiarem i nie dac sie manipulowac nikomu. Czy ktos zmusza kogos do pieczenia kilku tortow i podania kilkunastu potraw miesnych i innych na tej samej imprezie? A jakby tak mniej tuczacych potraw, a wiecej zdrowych jarzyn i surowek? A jakby tak zamiast zrec tonami do poznej nocy urzadzic przyjecie 2 godzinne z przewaga zdrowych produktow? Ale nie w Polsce, niestety. Trzeba sie zastawic, ale sie postawic, cos zdrowego i mniej to obraza majestatu. Na zakonczenie, jak ktos nie rozumie tematu, to lepiej nic nie pisac.