Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

O:INDEKS GLIKEMICZNY.

Home Forums Działy Diety INDEKS GLIKEMICZNY. O:INDEKS GLIKEMICZNY.

#45935
Anerite
Participant

Indeks glikemiczny nie zostal wymyslony w Polce przez handel, ale przez kanadyjskich naukowcow z Toronto: Dr. Davida J. Jenkinsa z zespolem – w latach 1980-81. Indeks jest brany pod uwage we wszystkich cywilizowanych krajach swiata i zostal stworzony celem pomocy chorym na cukrzyce. W indeksie brane sa pod uwage wylacznie weglowodany, nie cukier ani tluszcz, tylko weglowodany, czyli skrobia.
Praktycznie indeks jest dosc trudny do stosowania, poniewaz odmiany tego samego produktu daja inny indeks, np. kazdy gatunek ryzu ma inny, a gatunkow ryzu na swiecie jest kilkaset. Z powodu roznic produktow moga nastapic nieporozumienia i manipulacje handlowe, szczegolnie przez hanlarzy nieorientujacych sie w sprawach naukowych. Podobnie jest z produktami z soi. Soja jak wiadomo jest bardzo zdrowa, ale przerobiona na rozne produkty juz nie, traci ona wszelkie zdrowe wlasnosci, a nawet w pewnych przypadkach moze byc szkodliwa. Przepraszam za dygresje, ale to wlasnie przyklad, jak handel manipuluje pseudonaukowymi informacjami dla swoich potrzeb.
Wypowiedz pani Karli jest nietylko w bardzo napastliwym i niegrzecznym tonie, ale wogole bez zadnych podstaw naukowych. Handel napewno robi nieuczciwe posuniecia, glownie dla zysku ale i z braku rzetelnej wiedzy. Klamliwe oswiadczenia moga byc podstawa do sprawy sadowej, ale dopiero wtedy, gdy zostanie udowodniona szkodliwosc na konkretnych przykladach. To bedzie raczej trudne do udowodnienia i jesli beda jakies zmiany, to np. zakaz uzywania blednych informacji przez handel i prawdopodobnie na tym sie skonczy.
Indeks glikemiczny jest naukowo udowodniony i wlasciwie stosowany sluzy pomoca a nie odwrotnie, choc klopotliwy w uzyciu. Proponowane wydawnictwa czy inne indeksy mozna sobie poczytac, ale nie maja one odpowiednich podstaw naukowych.
Wypowiadac sie mozna w roznych sprawach na necie, ale takie zasadnicze twierdzenia przez laikow budza niedowierzanie. Ton pani K jest takze bardzo nieodpowiedni i jest to typowa nietykieta. Wszystko mozna powiedziec, w co sie wierzy, tylko w odpowiedni sposob. Osobiste napady na osoby czy organizacje mijaja sie z celem i budza opory a takze gleboki niesmak.
Kto chce poznac znaczenie indeksu glikemicznego, to moze sobie poczytac na Google pod haslem: „indeks glikemiczny” (w j. polskim) oraz „glykemic index”(w. j. angielskim), gdzie sa podane naukowe prawdy przez Wikipedie w obu wydaniach jezykowych, bardzo zgodne zreszta, zamiast wierzyc w pseudonaukowe wywody na forum w tendencyjnym i niegrzecznym tonie w dodatku. Pozdrawiam, Anerite.