Rozumiem Twoją argumentacje. Żadna rzecz po zamrożeniu nie ma takich samych właściwości, co nie znaczy, że samo zamrażanie jest złe. Idąc Twoim tokiem myślenia to byś mnie do piekła wtrąciła wiedząc,że dla mojego maleństwa zamrażałam własne mleko aby jak najdłużej podawać jej swoje mleko a nie modyfikowane.