Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

Odp:Twarozek ze zsiadlego mleka

Home Forums Przepisy czytelników Szukam przepisu na…. Twarozek ze zsiadlego mleka Odp:Twarozek ze zsiadlego mleka

#45229
admin
Keymaster

Pani Anerite.
Widze kuchnia to jest Pani temat, moze i specjalizacja.No i prawdopodobnie jest pani czula nawet na najmniejsze wachania smakowo-zapaschowe. Ja np mam bardzo czuly wech, szczegolnie jesli idzie o gazy trujace, Np., dwutlenek wegla czy gaz. Potrafie latwo go wyczuc zaczym wejde do domu podczas gdy domownicy sa w mieszkaniu niczego nie przeczuwajac. 2~~~~~~ Co do mleka to dla swietego spokoju sie upewnie, biorac Pani wskazowki jak i przepis. 3~~~~~~ Pasza naturalna a przemyslowa, hmm. Nie wyczerpany temat. Bo np to co sie pani wydaje naturalne w dzisiejszych czasach jusz naturalne nie jest a po drugie "naturalne" tesz maja w sobie niebezpieczenstwa, aczkolwiek inne. 4~~~~~~Co do tego co Pani u siebie moze kupic a co nie to widze ze jest tam inny Zachod. 5~~~~~Wyglada ze Pani jest niezwykle wyczulona do smakow. Bo jesli o mnie chodzi to pomarancze wspominalem po to bo Ci co tam mieszkaja lub z tamtad przyjada to bardzo lubia wychwalac te ich owoce w porownaniu ze sklepowymi a ja przeciesz bylem kilka razy i nic takiego mojej uwagi nie zdobylo. Nie chodzi o pomarancze ani nawet o Floryde bo przeciesz moge porownac jablka a tu tego jest wszedzie. W sklepach wiele rodzai, nawet z Azji. Kupojemy je w ruznych sklepach jak i czesto przy farmach sa stoiska. Ewentualnie dla frajdy i ceny jedziemy na kturas z farm naszego czy sasiednich stanow i sie je zrywa samemu. Oczywiscie ze beda lepsze najbardziej te zerwane przez siebie bo sie robi to pomalu i nie sa poobijane wobec czego substancje zgnilne nie atakuja tak szybko. Poza tym jak zerwiesz to wiesz ze jablko sekunde temu roslo a w sklepie wlasdciciel moze najpierw chce upchnac te starsze. A co do ich przygotowania do transportu co Pani pisze to ma tesz swoje zalety. Bo jablka te co sam zrywalem to niestety ale wiekszosc trzeba bylo rozdac bo sie szybciej psuja od tych w sklepie. Wiec to ma tesz zalety choc inne, A zreszta jablko obojetnie skad, powinno sie dobrze umyc przed spozyciem. 6~~~~~~ Dziwi mnie pani opinia o spirytusie ze Amerykanie nie wiedza jak i do czego go stosowac. Nietylko wiedza ale i wytwarzaja swoj wlasny i sprzedawany jest w Stanach w duzo wiekszych ilosciach jak polski. Polski jest sprzedawany sporadycznie i w malych buteleczkach a tutejszy nawet w 1.75L 7~~~~~~ O ogorkach czytalem w polonijnych gazetach metropolii NY. 8 ~~~~~~ Zona kupoje kapusty ruzne. Przewaznie w jednym sklepie maja 2,3 firmy a w slojach jest oczywiscie wiecej. Moja zona mi kaze kupowac ta w plastykowych woreczkach. Polskie tesz sa ale amerykanskich kiszonych jest asz do przesady. Dodam ze tesz marek polonijnych, np "PULASKI". Przeciesz tu jest prawie niemozliwe isc na jakiekolwiek przyjecie by niebylo pierogow wszelakiego rodzaju wiec chyba towar jest by je zrobic czy nie??? 9~~~~~~ Kapusta i ogorki niemieckie? Tu zdecydowanie dominoja amerykanskie z roznych firm a niemieckie to tylko widze czekolady, cukierki, piwo, konserwy rybne i wafle. Nic tu bulgarskiego np., nie widze. U nas maslanki sa obydwie a nawet z Europy wschodniej choc oni to ich nazywaja kefir. Ja maslanke lubie i niebylo bym kiedy niemogl dostac.. Szmalcu niema? Dziwne. Ja to kupuje taka porcje, kraje w to z 7,8 cebul ze asz sie zona z boku patrzy czy mi nie odbija, no i taka mieszanke stosuje do czego tylko potem mam chec. 10~~~~~~ Niema polskich bulek, bulki sa portugalskie, choc moga byc pieczone np w Polsce. tak samo jak francuzkie czy Wloskie pieczywo choc moze byc pieczone rowniesz np i w Polsce. Dziwi mnie ze nie moze Pani znalezc bulek. Przeciesz tu portugalskie buleczki dominuja i sa bardzo smaczne. U nas kazdy je woli od chleba. A jesli jusz chleb to tylko amerykanski razowy ewentualnie polonijny zwykly. I wcale nie musze leciec po niego do jednego z tu licznych polonijnych sklepow bo jest go pelno w Pathmark, ShiopRite, Basic Foods i innych. Wiec jak wspomnialem, jest Pani w "innym" zachodzie, co sprowadza sie do tego ze niemozna mowic cos regionalnego jako Zachod bo to tylko dezinformuje tych co na ten temat malo wiedza albo wcale. A co do buleczek to np w zachodnich stanach widzialem miekkie i bardzo blade. Takie lubia i takie jedza. mama tesz takiego cos kombinowala, zdaje sie na parze, dobrze nie pamietam. 11~~~~~~ Pisze Pani ze nie jada amerykanskich wedlin. Chyba chce Pani powiedziec ze z amerykanskich sklepow no bo co to sprzedaja w polonijnych sklepach to nie amerykanskie? Oprucz tych typowo polskich jak kielbasa,kaszanka, salceson, podgarlanka. Tesz niekture robia z tym ze jak idzie do sklepow to i polonijne tesz sa inaczej przygotowane bo inaczej gwarancja swiezosci bedzie za krutka i trzeba by to od razu na pniu sprzedawac by sie nie popsulo. 12 ~~~~~~ Z tymi cenami tak bylo w Polsce, szczegolnie za komuny. Tutaj jest calkiem inna polityka i sile farmera a rolnika nie ma co porownywac. Bo rolnik w Polsce byl sam jak palec kosztem PGR-ow, 13~~~~~~ Pisze Pani o malych jajkach itd. Alesz tu ich jest asz 5 rozmiarow wiec kto jakie chce to kupoje Smal, Medium, Large, Extra Large i Jumbo. No i jeszcze sa biale albo brazowe. No i "naturalne" albo normalne wiec na co tu nazekac? Przeciesz Floryda chyba na zadupiu nie lezy!!! 14~~~~~~ nastepny moj project to chyba bedzie kiedys rosol. Szkoda ze jusz nie zyjacej mamy dawniej nie podpatrzylem. Co zona robi to jest tylko do zwytrzymania jak od razu zjesz. Drugiego dnia upodabnia sie troche do barszczu, metny, siwawy, bez smaku a 3-ciego dnia jusz czuc. Dobrze ze ja taki jestem ze wszystko zjem i nie nazekam. Ale z rosolem miarka sie przebrala i bede musial sie nauczyc sam go robic. $20??? Mysle ze zona nawet $10 na rosol nie wydaje. A jak sie dobrze ustawisz to i za $5 wszystko znajdziesz. No ale nie wiem co uzywasz a to jusz inna sprawa. Jazyny i owoce to najtansze u Arabow. Z czystoscia u nich to calkiem na bakier ale za to tanio. Przewaznie polowe a nawet 1/3 co w sklepie. 15~~~~~~ Taniej w sklepach etnicznych? Tu na odwrot, wiec kupoje sie i dla tego bo sie popiera "swoich". 16~~~~~ Pisze Pani o obcokrajowcach ze lubia polskie jedzenie asz nim sie uszy trzesa. To raczej jak im Pani da za darmo co Polki jako tu chyba jedyne maja w naturze i glupie nosza zarcie do fabryk i gdzie sie da i sie chwala. Ale Polska kuchnia nie moze sie tu odbic i jest w tyle, raczej tylko wsrod Polonii. Do np chinskiej czy wloskiej to nawet niema o czym gadac. Po chinskie jedzenie chodzi kazdy: czarny bialy, wysparz czy kontynentalny, Chinczyk czy taki co nawet nie wie gdzie Chiny leza a kto w polonijnych stoi? ~~~~~~~~To by bylo tyle. Ciekawych zeczy sie dowiedzialem od Pani no a teraz z Twarogiem spruboje w sposob jaki Pani proponoje. Dzieki, pozdrawiam i zycze przeprowadzki blizej Manhatanu, wcale tu nie tak zimno, co tylko to pomarancze nie rosna :))) :silly: :side: :woohoo: 🙂 😛