Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

Odp:Re:Wegetarianizm itd

Home Forums Działy Wegetarianizm Wegetarianizm itd Odp:Re:Wegetarianizm itd

#45181
Anerite
Participant

Znowu chodzi o nazwy obce ktore wyparly polskie slowo "jarosz". Modne sa obce nazwy, ale dlaczego wychodza z uzycia polskie slowa?
Nie bylo przedtem zadnych watpliwosci kim sa jarosze. Jarosze to ludzie nie jedzacy miesa, ale jedzacy ryby i produkty pochodzenia zwierzecego, np. jajka, maslo, mleko itd. Wegetarianie to osoby nie jedzace miesa, ani ryb, ale jedzacy produkty pochodzenia zwierzecego. Veganie jedza tylko warzywa, jarzyny i owoce. To bylo kiedys zupelnie zrozumiale dla kazdego, dopoki uzywano okreslenia "jarosz". Kiedy pojawilo sie obce slowo "wegetarianie" od razu zrobilo sie zamieszanie i zaczelo sie dzielenie na rozne grupy, co jedza ci albo tamci i w zwiazku z tym powstawanie nowych nazw i podgrup. Uwazam, ze slowo (chyba nowe) semiwegetarianizm to maslo maslane i niepotrzebne rozdrabnianie pojecia. Fruktarianie to cos nowego. Sa to ludzie, ktorzy zywia sie owocami, ktore spadly z drzew albo z krzakow, natomiast nie wolno im ich zrywac no i w zwiazku z tym tez nie jedza jarzyn/warzyw, bo trzeba je wykopac, czyli pozbawic zycia. To, co spadlo z drzew, to juz nie zyje, wiec mozna jesc. Bardzo dziwaczna filozofia, ale gdzie tacy ludzie zyja i w jakim klimacie, chyba w sadach i czatuja na to, co spadnie. A co jedza w zimie albo jak wszystkie owoce juz spadna? Wyobrazcie sobie, ze ktos na przyjeciu czy w restauracji mowi: jestem semiwegeterianinem, wiec prosze o odpowiednie potrawy. Albo ktos urzadza wesele na 100 osob i okazuje sie, ze bedzie 10 "wegetarian", 20 "semiwegetarian", kilku fruktarian, ale nie bedzie jaroszow, bo slowo i pojecie wyszlo z uzycia, czy to ma sens?
Jarosz sam wie, czego bedzie unikal bez anonsowania i kto zaprasza takich gosci, zawsze przygotuje dla nich cos bez miesa i beda jedli wg. uznania.
Veganie to cos innego i dopiero tu jest zasadnicza roznica. To wlasnie jest pomylenie pojec. Jarosz to nie wegetarianin, ani tymbardziej veganin. Po co tworzyc jakies podgrupy? I taki skrot, ktory sie przyjal: jestem vege. Co za vege? Bo ci "vege" to sa poprostu jarosze, czyli jedza jarskie potrawy i kropka.
Kto ciekaw, niech sobie poczyta o tych podzialach:
http://www.google.com/search?hl=en&q=fruktarianie&btnG=Search&lr=lang_pl
Anerite.