Marku, chodzi mi o inny rodzaj reklam, ktorych nie mozna sie pozbyc. Ja wiem, ze reklamy trzymaja portal, ale takie, ktorych nie mozna sie pozbyc doprowadzaja czlowieka do szalu. Nie wiem, czy masz wybor rodzaju reklam, ale takie upierdliwe beda mialy odwrotny skutek. Taki system reklam, ze musisz czytac, chcesz, czy nie, albo musisz zrezygnowac z czytania portalu nie ma sensu. Kto nie chce czytac – nie moze byc zmuszany, bo albo rybka albo pipka. Poszli juz za daleko. Reklamy owszem, rozumiem, ale jesli jest sie zmuszanym do ich czytania i nie mozna czytac tekstu na wortalu, to co to jest za sens? Dlaczego utrudniaja i teraz na wszystkich wortalach czy portalach kazdy musi czytac, bo nie mozna sie pozbyc tych reklam, albo musi zamykac i otwierac i probowac od nowa, czy to ma jakis sens? Musi byc dobrowolnosc a nie zmuszanie, bo to nigdy nie pracowalo w zyciu i nie bedzie. Ja czytam na roznych stronach, ale jesli nie moge sie pozbyc reklam, to wiecej tam nie wracam. No bo wlasnie jaki to ma sens? Jesli przeczytam reklame, ale nie moge jej usunac, to nie moge czytac na stronie, czyli skorka za wyprawke. Czy to jest logiczne dla kogos, czy nie? Anerite.
Nowa odsłona popularnego portalu z przepisami kulinarnymi