Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

O:dieta niskocholesterolowa

Home Forums Działy Diety dieta niskocholesterolowa O:dieta niskocholesterolowa

#45781
Anerite
Participant

Sila przekazu sprawia, ze sporo ludzi daje sie nabierac. Jest duze nieporozumienie w sprawie margaryny. Ci, co dali sie przekonac, ze margaryna jest zdrowsza od masla, niestety nie wiedza co im grozi, jesli beda ja stale jesc.
Margaryna do niektorych ciast to owszem, ale nie do jedzenia codziennie. Wcale nie ma ona wplywu na zmniejszenie cholesterolu, to sa bajki na powszechny uzytek i woda na mlyn wytworcow, co udowodniono naukowo.
Margaryna to wylacznie chemia i posiada ona pewne zwiazki chemiczne, ktore stopniowo odkladaja sie w kosciach i jesli ktos je cale zycie margaryne, to nagromadzenie tych szkodliwych zwiazkow bardzo sprzyja rozwojowi artretyzmu i to sie odbije na starosc. To jest fakt. Byl kiedys artykul w necie w tej sprawie, szkoda, ze go nie zachowalam, ale kto wnikliwy, moze sam poszukac. Mozna sobie poczytac na Google temat „margaryna” gdzie oprocz zachwytow sa prawdziwe dane o szkodliwosci margaryny. Sa tez komentarze uzytkownikow i glosy fachowcow, ktore dowodza szkodliwosci tejze. Kto zna angielski moze poczytac temat „margarine” na G. po ang., to sie dowie tego samego.
Nie podaje linkow, bo admin nie lubi, chyba, ze sie zgodzi, ale oto jeden krotki wyjatek z tematu:

However, most studies currently appearing in the literature support the idea that these chemically altered fats are harmful. In such cases of conflict, I always side with Mother Nature: she is much wiser than we will ever be!

Tlumaczenie dla nie znajacych ang.:
„…Jakkolwiek wiekszosc ostatnich badan w (fachowej) literaturze popiera mysl, ze te chemicznie zmienione tluszcze sa szkodliwe. W przypadku konfliktu (nieporozumienia) jestem po stronie Matki Natury: ona jest duzo madrzejsza, niz my kiedykolwiek bedziemy.”

Po prostu, jak sie to mowi, „tlumaczac z polskiego na nasze” – wszystkie chemiczne srodki spozywcze sa bardziej szkodliwe, niz naturalne i nie nalezy dawac sie nabierac, tylko sprawdzic w fachowej literaturze. Koncerny zywnosciowe wymyslaja rozne bajki, zeby sprzedac szkodliwy produkt, ba, nawet oplacaja lekarzy, zeby je popierali.
Wyjatkiem sa pewne alergie lub schorzenia przewodu pokarmowego, kiedy musi sie uzywac substytutow, ale zdrowi ludzie nie powinni niszczyc sobie zdrowia i jeszcze za to placic.
Byly takie komentarze na polskiej wersji: „kupuje margaryne, bo tansza”. Przepraszam co za glupota, zeby niszczyc sobie zdrowie, bo tanszy produkt. Pozdrawiam.
PS. Jest sporo opinii pseudonaukowych/tendencyjnych o zdrowotnosci margaryny, ktore w swietle ostatnich badan naukowych nie maja sensu, czytac trzeba z uwaga i rozsadkiem.

PS2. Byl jakis problem z wyslaniem postu, jesli sie ukaze 2x, to jeden prosze skasowac. Dziekuje.