Pychotka.pl – Przepisy Kulinarne

czy da sie zrobic nalewke z soku z malin

Home Forums Przepisy czytelników Porady czytelników czy da sie zrobic nalewke z soku z malin

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • Author
    Posts
  • #45799
    Isov
    Participant

    Sprawa jest taka: Nazbieralem 3 dni temu od groma malin, zasypalem cukrem i oddzielilem miazsz od soku. Czy da sie, a jezeli tak, to jak, zrobic nalewke z tego 3-dniowego soku? Cukru dawalem na oko, bez proporcji, ok. polowe tego co malin 😉
    Pozdrawiam

    #45800
    Anerite
    Participant

    Sama nie robilam takiej nalewki, ale znalazlam w necie 2 przepisy na nalewke z malin. Z podanych przepisow i sposobu robienia wynika, ze zrobiles akurat odwrotnie, niz nalezalo. Najpierw nalezalo zalac maliny „spirytusem”, a potem dodac cukier. Sok, ktory otrzymales mozna polaczyc ze spirytusem, bedzie to znana wodka popularnie zwana: tata z mama.
    Nalewka jednak to nie bedzie. Jesli masz duzo soku, to chyba trzeba go zapasteryzowac, bo sie zepsuje.
    Jesli masz jeszcze duzo malin w okolicy, to nic straconego. Nazbieraj jeszcze raz i rob jak nalezy. A oto 2 przepisy, ktore znalazlam:
    1.
    -1kg malin
    -0,5 l spirytusu
    -70 dag cukru
    Maliny zalac spirytusem na 2 tygodnie, po tym czasie zlac spirytus, a maliny zasypac cukrem na ok. tygodnia, do rozpuszczenia sie cukru. Powstaly sok zmieszac ze zlanym spirytusem i zlac do butelek. (- moim zdaniem 70 dkg, cukru to o wiele za duzo, chyba pomylka)
    2.
    1 kg malin
    laska wanilii
    litr spirytusu 50%
    15 dkg, cukru
    Maliny i pokrojona wanilie zalac spirytusem na 2-3 tyg. Po tym czasie przecedzic i przefiltrowac przez bibule (najlepiej przez filtr do kawy). Zagotowac cukier z 2 szklankami wody i ostudzic. Do zimnego syropu wlac otrzymana nalewke, rozlac do butelek i odstawic na miesiac (raczej ten przepis ma sens).

    Jedna uwaga, nie ma spirytusu 50%, jest to poprostu wodka otrzymana przez zmieszanie spirytusu z woda pol na pol. Spirytus ma normalnie 97-98% alkoholu. Mozna uzyc poprostu wodki 50%. Takie pomylki w nazwie zdarzaja sie w necie, jednak kiedys czytalam, ze robiac nalewke owoce nalezy zalewac wlasnie wodka, a nie spirytusem, poniewaz spirytus w pewnym stopniu hamuje i ogranicza smak i zapach owocow i nalewka nie bedzie najlepsza. Jesli trzeba zrobic nalewke mocniejsza, to spirytus dolewa sie potem (nie na owoce) wg.uznania.
    Ciekawe, co zrobiles z odcedzonymi malinami, nie nalezy wyrzucac, tylko dodac cukru i usmazyc cos w rodzaju konfitury. Owocow zalanych wodka rowniez sie nie wyrzuca. Trzyma sie w sloju lub gasiorze i stopniowo dodaje inne owoce w tej samej proporcji, zalewajac kolejne porcje wodka. Bedzie to pyszna wodka „ratafia”. Mozna tez zrobic owoce w wodce do konsumowania. Mam przepisy.

    #45801
    marek
    Participant

    Co do „spirytusu” 50% Anerite ma rację to nie spirytus, a mocna wódka. Gwoli ścisłości owoce zalewa się spirytusem rozcieńczonym do mocy 75%. Moim skromnym zdaniem po dodaniu do soku malinowego laski waniliowej, odrobinę kardamonu i odpowiedniej ilości spirytusu można uzyskać niezłą wódkę malinową niewiele ustępującą nalewce. Na dobrą sprawę z malin nic więcej poza kolorem i aromatem alkoholem można wyekstrahować, to nie wiśnie aromat pestek które oddają do nalewki.

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.